Witam,
dzisiaj chciałabym poświęcić chwilkę waszego czasu i zwrócić uwagę na istotną kwestię jaką jest demakijaż. Jako zagorzała zwolenniczka podkładu, tuszu, eyelinera, różu i cieni do powiek zwracam szczególną uwagę na to czym zmywam twarz każdego wieczora. Dodatkowo, mam bardzo wrażliwe oczy, częstym problemem jest nadmierne łzawienie, zapalenie spojówek. Skóra wokół oczu jest bardzo cienka i delikatna, a każdy preparat, który wymaga nadmiernego tarcia tych okolic jest szczerze powiedziawszy szkodliwy. Jeśli jesteście osobami o podobnych skłonnościach oraz macie problem z zaczerwienioną skórą, a jednocześnie chcecie dokładnie i szybko usunąć makijaż z twarzy, to prawdopodobnie poniższy produkt został stworzony dla Was.
Informacja od producenta:
- Testowany oftalmologicznie i skomponowany bez użycia parabenów. Bez zapachu. Może być używany nawet przez osoby o wrażliwych oczach lub noszących szkła kontaktowe.
- Eliminuje wszystkie ślady makijażu i odświeża okolice oczu.
- Zawiera zmiękczający składnik - HydroSenn+ i kompleks bogaty we flawonoidy oraz ekstakt z oliwy z oliwek, aby wzmacniać rzęsy.
Cena: ok. 25 zł.
Informacje dodatkowe (nie zamieszczone przez producenta na opakowaniu):
Flawonoidy:
- indukują ekspresję genu odpowiedzialnego za produkcję kolagenu
- wykazują silne działanie antyoksydacyjne (przeciwdziałają wolnym rodnikom)
- wzmacniają ściany naczyń kapilarnych
- zwiększają elastyczność, napięcie i poprawiają koloryt skóry
- stosowane regularnie opóźniają proces starzenia się skóry, co objawia się redukcją drobnych zmarszczek
- zapobiegają odkładaniu się tkanki tłuszczowej w okolicach dolnej powieki
Oliwa z oliwek:
- zawiera witaminy z grupy B, fosfor, potas, żelazo, wit. C i E, prowitaminę A
- ma zbawienne działanie na skórę suchą, delikatną, naczynkową, starzejącą się, skłonną do wiotczenia
- odmładza, regeneruje, chroni
- wzmacnia włosy, paznokcie, jest doskonałym środkiem pielęgnującym rzęsy
Moja opinia o produkcie:
Dla mnie najistotniejszą sprawą jeśli chodzi o płyn do demakijażu są dwie kwestie: dokładne zmywanie cieni/eyelinera/tuszu oraz brak skutków ubocznych w postaci podrażnionych, łzawiących, zaczerwienionych oczu.
Ten produkt, szczerze mówiąc, zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Wzięłam go z półki od niechcenia. Stwierdziłam, że będzie to po prostu następny, zwykły płyn rozmazujący makijaż i nie mający nic wspólnego ze zmywaniem. Nauczona metodą prób i błędów przyrzekłam sobie ostatnio, że nigdy więcej tanich specyfików do demakijażu nie użyję. Nie mam tendencji do wyrzucania kosmetyków do kosza, ale ostatnio dwufazowy płyn do demakijażu z Delii właśnie tam wylądował. Skończyło się wizytą u dermatologa, pękniętą skórą na powiece (!), opuchlizną całego oka ... Ale wracając do tematu. Lubię kosmetyki z Sephory i uważam, że są bardzo dobre. Dodatkowo skuszona obietnicami pani ekspedientki postanowiłam zaryzykować. Nie żałuję. Kosmetyk ten nie podrażania, oczy po nim nie łzawią, nie mam zapalonych spojówek, łagodzi, nawilża (ale nie natłuszcza) i co najważniejsze: zmywa makijaż praktycznie do zera. Mogę śmiało powiedzieć, że jest to najlepszy płyn do demakijażu oczu jaki do tej pory używałam. Rano, nie mam już problemu z "oczami pandy", po umyciu całej twarzy nie znajduję śladów tuszu na białym ręczniku. Mam jedynie ambiwalentny stosunek do jego zapachu, gdyż jest mocno wyczuwalny i nie wszystkim może odpowiadać (producent chyba nigdy nie spotkał się z kosmetykami bezzapachowymi). Płyn jest też na bakier z wydajnością, ale wybaczam mu to, gdyż wydajne powinno być raczej mleczko/krem, a nie produkt w postaci płynnej. Co ciekawe, chociaż nie używam go regularnie, to na waciku nie znajduję już żadnej rzęsy. Nie wiem czy to zasługa płynu, czy może innych moich zabiegów pielęgnacyjnych, ale uznałam, że warto o tym wspomnieć.
Czy kupię ponownie? Myślę, że jak najbardziej jest to produkt godny polecenia i w najbliższym czasie zamierzam zaopatrzyć się w kolejną butelkę. Niemniej, zastanawia mnie czy jest to konkurencja dla kultowego już płynu micelarnego z Biodermy. Jeśli trafię na promocję w Super-Pharmie, bądźcie pewne, że zrobię wtedy porównawczą recenzję.
Pozdrawiam serdecznie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz